Już w antyku ludzie zapragnęli zaznać choć odrobiny rozrywki, dzięki czemu powstał teatr. Na przestrzeni wieków jego forma wielorako się zmieniała, ale dalej mamy możliwość czerpania radości z oglądania aktorów w różnych przedstawieniach. Teatr daje chwilę wytchnienia, jest tzw. "odskocznią" od codzienności- potrafi sprawić, że widz będzie płakał ze śmiechu lub żalu, że będzie przeżywał wraz z bohaterami ich perypetie. Jednakże kto powiedział, że teatr nie może również uczyć?
21 listopada w Domu Kultury w Miechowie uczniowie naszej szkoły mieli okazję obejrzeć spektakl w języku angielskim wystawiany przez Wild West Theatre. Grupa ta gościła już na deskach MDK-u zeszłego roku, kiedy to prezentowali historię o relacjach ojca z synem. Dziś licealiści wraz z opiekunami mogli poznać historię dwójki nastolatków, którzy próbowali rozstrzygnąć problem jednego z nich dotyczący cyberprzemocy. Sytuacja w ostatnich latach coraz bardziej powszechna, może spotkać każdego. Tak było też tym razem. Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie, a aktorzy wdzięcznie pokazali widzom, że nie należy się bać bycia sobą i należy być dumnym ze swoich zainteresowań. Przekaz bardzo trafny, zwłaszcza dla ludzi w naszym wieku.
Poza tym to była doskonała okazja sprawdzenia oraz jednoczesnego polepszenia swoich umiejętności znajomości języka angielskiego. Zwłaszcza, jeśli jeden z aktorów to rodowity Amerykanin, który pochodzi z Chicago!
Tekst opracowała Paula Rędziak z klasy 3c.

Autor: