Zapach poziomek prosto z lasu, pajda świeżego chleba z masłem i cukrem, spacer w deszczu, buszowanie w bujnym, złocistym zbożu…Najwięcej takich bodźców dostarcza nam dzieciństwo.
„W każdym bowiem dorosłym mieszka dziecko, którym kiedyś był, a w każdym dziecku dorosły, którym kiedyś będzie” – jak pisał John Connolly.
Społeczność naszej szkoły pamiętała o tym i dlatego też z wielką radością świętowaliśmy Dzień Dziecka.
Wśród uczniów i nauczycieli została przeprowadzona ankieta dotycząca wspomnień z dzieciństwa, były rozmaite konkursy dedykowane starszym i młodszym.
Trzeba było między innymi rozpoznać nauczycieli po fotografiach z dzieciństwa, zmierzyć się z zagadkami muzycznymi, wykazać się znajomością gier komputerowych, zdobyć nieoczywistą bazę danych (41 „drugich imion nauczycieli”).
Klasy wzięły udział w sesjach zdjęciowych, powstałe fotografie miały być odpowiedzią na jedno z pytań: „Kto się boi Gargamela?”, „Gdzie jest Nemo?”, „Jak działa sok z gumijagód”, czy zobrazowaniem hasła „Mam tę moc”.
Dzień upłynął w bardzo miłej atmosferze…