rydlowka
rydlowka

Na pagórku, pomiędzy szlakami: Żeleńskiego, Czepca  i Tetmajera, pięknie, szczególne w ujęciu impresjonistów (ale nie tylko) prezentuje się ona: Rydlówka. Nie od dziś wiadomo, że Bronowice Małe to kolebka plenerów malarskich, wieś pełna swoistego uroku. Miejsce szczególne. Dzisiaj uczniowie klasy 3bg ( wraz z nauczycielkami: Joanną Uchto i Ewą Wesołowską) wzięli udział w oryginalnej  lekcji. Jedna jej część miała miejsce w plenerze, druga w Rydlówce, miejscu, gdzie toczy się akcja ”Wesela”. Można było stanąć w drzwiach, w których przeszło sto lat temu stał Stanisław Wyspiański i wyobrażać sobie kolejne sceny z młodopolskiego dramatu.  W Muzeum Młodej Polski,  po remoncie niezmienne pozostały pomieszczenia: alkierz, izba scena i izba taneczna. W świetlicy – dawnej pracowni i bibliotece Lucjana Rydla – uczniowie mogli  oglądać wystawę malarstwa Młodej Polski, poświęconego tematyce bronowickiej. W izbie tanecznej, w której jak przedstawił Wyspiański, o północy odbywały się oczepiny, zgromadzone zostały portrety i pamiątki związane z rodziną Rydla. Oprócz tego można było zobaczyć autentyczne stroje bronowickie, ubranie krakowskie Jadwigi Rydlowej, kaftan jej brata – Jana Mikołajczyka, skrzynię wyprawną Jadwigi Rydlowej oraz pierwodruki utworów Lucjana Rydla. Było kolorowo.  Pogoda nam sprzyjała. Latały samoloty, w powietrzu unosiły się także nici babiego lata. Mieliśmy w planach piknik („drugie śniadanie na trawie”),  oprócz tego bardzo dobre zaplecze (cztery porządne koce), nadzieję na oglądanie panoramy Krakowa z trasy do krzyża pod Lipką… Część programu uległa zmianie, bawiliśmy się bardzo dobrze.